Kiedy pobierać sadzonki pelargonii? Jak to zrobić poprawnia?
Sadzonki pelargonii najlepiej pobierać latem lub pod koniec sierpnia, gdy pędy są zdrowe i dobrze wyrośnięte. Wystarczy odciąć fragment młodego pędu, usunąć dolne liście i umieścić go w wilgotnym podłożu. Właściwy moment i dokładność pozwalają szybko uzyskać nowe, silne rośliny.
Kiedy najlepiej pobierać sadzonki pelargonii?
Najlepszy czas na pobieranie sadzonek pelargonii przypada od drugiej połowy lipca do końca sierpnia. W tym okresie rośliny są w pełni sił, mają silne i zdrowe pędy, a ukorzenione sadzonki zdążą jeszcze przed zimą dobrze się rozwinąć. W warunkach domowych można także pobierać sadzonki pod koniec zimy lub bardzo wczesną wiosną (luty-marzec), szczególnie gdy rośliny były zimowane w ciepłym pomieszczeniu.
Optymalny moment najlepiej wybrać na dzień suchy, ciepły, najlepiej rano, kiedy pelargonie nie są już pokryte rosą, ale pędy są jeszcze jędrne. Unikaj pobierania sadzonek podczas upałów, silnego nasłonecznienia oraz tuż po podlewaniu, ponieważ wtedy tkanki są bardziej podatne na uszkodzenia i infekcje. Pędy rosnące na uboczu rośliny, nieco młodsze, dużo szybciej się przyjmą niż starsze, zdrewniałe fragmenty.
Jeśli chcesz zwiększyć szanse na udane ukorzenienie, nie pobieraj sadzonek z kwitnących pędów. Pędy z zawiązanymi pąkami lub kwiatami mają mniejsze rezerwy energetyczne, co obniża tempo wytwarzania nowych korzeni. Najlepiej sprawdzają się kilkunastocentymetrowe, niekwitnące przyrosty, które są zdrowe i wolne od oznak chorób.
Dlaczego warto rozmnażać pelargonie przez sadzonki?
Rozmnażanie pelargonii przez sadzonki pozwala uzyskać rośliny identyczne z egzemplarzem matecznym, co zapewnia zachowanie takich cech jak barwa kwiatów czy pokrój. Sadzonki pobrane z silnych, zdrowych roślin szybciej się ukorzeniają i mają większy potencjał wzrostowy niż te uprawiane z nasion.
Ten sposób jest również bardziej ekonomiczny – z jednej rośliny matecznej można w krótkim czasie uzyskać nawet kilkanaście nowych sadzonek, co znacząco redukuje koszty zakupu nowych egzemplarzy w kolejnych sezonach. Sadzonki szybciej zakwitają i są mniej podatne na różnorodność widoczną przy rozmnażaniu generatywnym.
Rozmnażanie przez sadzonki pozwala uniknąć ryzyka niespodziewanych mutacji, a ukorzenianie trwa zazwyczaj jedynie 2–4 tygodnie w sprzyjających warunkach. W porównaniu z uprawą z nasion, która wymaga znacznie więcej czasu, łatwiej jest odmłodzić rośliny, jak również szybko zastąpić starsze, wyrośnięte pelargonie młodszymi i mocnymi okazami. To rozwiązanie sprawdza się także, gdy trzeba uratować wartościowe odmiany przed zimą w razie, gdy nie wszystkie egzemplarze przetrwają okres spoczynku.
Jak prawidłowo pobrać sadzonki pelargonii krok po kroku?
Aby prawidłowo pobrać sadzonki pelargonii, konieczne jest wybranie zdrowych, niekwitnących pędów bocznych o długości 7-10 cm, posiadających co najmniej dwa międzywęźla. Ucięcie wykonuj zawsze ostrym, zdezynfekowanym nożem tuż pod węzłem liściowym – cięcia nożyczkami mogą miażdżyć łodygę i utrudniać ukorzenianie.
Dolne liście usuń, pozostawiając na sadzonce 2-3 liście górne; ewentualne pąki kwiatowe również usuń, żeby roślina nie traciła energii na kwitnienie. Otrzymaną sadzonkę pozostaw na 1-2 godziny, aby miejsce cięcia lekko przeschło – ograniczy to ryzyko gnicia po wstawieniu do podłoża.
Pobrane sadzonki najlepiej zanurzyć na kilka minut w ukorzeniaczu zawierającym hormon auxynowy, co zauważalnie przyspiesza proces formowania korzeni. Następnie należy je umieścić w dobrze przepuszczalnym, lekko wilgotnym podłożu, na przykład w mieszance torfu i perlitu lub torfu z piaskiem. Dbaj o to, by sadzonki nie stykały się liśćmi, co ogranicza możliwość rozwoju chorób grzybowych.
Jak przygotować sadzonki do ukorzeniania?
Przed ukorzenianiem sadzonki pelargonii powinny zostać dokładnie oczyszczone z dolnych liści, pozostawiając na szczycie jedynie 2-3 najmłodsze, zdrowe liście. Zaleca się także usunięcie ewentualnych pąków kwiatowych, ponieważ ich obecność obniża tempo wzrostu korzeni i osłabia roślinę.
Cięcie należy wykonać ostrym, zdezynfekowanym nożem, a dolny koniec sadzonki najlepiej przyciąć bezpośrednio pod węzłem liściowym – właśnie w tym miejscu najszybciej powstają nowe korzenie. Wskazane jest, aby długość każdej sadzonki wynosiła od 8 do 12 cm — zbyt krótkie źle się ukorzeniają, a zbyt długie pobierają nadmierną ilość wody i wolniej formują korzenie.
Przed umieszczeniem w podłożu dolną część sadzonki warto przez kilka-kilkanaście minut pozostawić na powietrzu, aby rana po cięciu lekko przesuszyła się i nie była narażona na gnicie. Uzyskane sadzonki można opcjonalnie zanurzyć w ukorzeniaczu zawierającym hormony korzenienia, co znacznie zwiększa szanse na szybkie i równomierne wypuszczenie korzeni. Sadzonki powinny być następnie delikatnie wciśnięte w wilgotne, najlepiej jałowe podłoże (na przykład mieszaninę torfu z perlitem lub piaskiem), zapewniające dobrą cyrkulację powietrza wokół podstawy pędu.
Jak dbać o pobrane sadzonki pelargonii, by dobrze się ukorzeniły?
Po pobraniu sadzonek pelargonii należy niezwłocznie umieścić je w wilgotnym podłożu – idealnie sprawdza się mieszanka torfu z perlitem lub sam perlit, który utrzymuje optymalną wilgotność i zapewnia dostęp powietrza do korzeni. Sadzonki powinny być delikatnie dociśnięte do podłoża, aby utrzymały stabilność, ale nie mogą być wciskane zbyt głęboko, ponieważ ogranicza to przewiewność i sprzyja gniciu.
Kluczowe znaczenie ma utrzymanie stałej, umiarkowanej wilgotności podłoża – przesuszenie powoduje zamieranie młodych komórek korzeniowych, natomiast nadmiar wody grozi rozwojem chorób grzybowych. Sadzonki najlepiej zraszać regularnie miękką wodą, unikając silnego lania bezpośrednio na liście, co może doprowadzić do pleśni. Doniczki zaleca się przetrzymywać w miejscu jasnym, z rozproszonym światłem, w temperaturze 18–22°C; należy unikać pełnego słońca i przeciągów, aby nie stresować roślin.
Aby zwiększyć szanse na prawidłowe ukorzenienie, dobrze jest zapewnić sadzonkom podwyższoną wilgotność otoczenia – można zastosować mini szklarenki lub przykrycia z przezroczystej folii, pozostawiając jednak niewielki otwór wentylacyjny dla cyrkulacji powietrza. Pomocne jest regularne wietrzenie i usuwanie skroplin, by nie dopuścić do rozwoju patogenów. W początkowej fazie nie nawozi się sadzonek; pierwsze dokarmianie można przeprowadzić dopiero, gdy pojawią się młode liście świadczące o wytworzeniu korzeni.
Jakie najczęstsze błędy popełnia się przy pobieraniu i ukorzenianiu sadzonek pelargonii?
Najczęstsze błędy przy pobieraniu i ukorzenianiu sadzonek pelargonii to użycie nieodpowiednich narzędzi, zbyt wilgotne podłoże oraz pobieranie sadzonek ze starych lub chorych pędów. Często zdarza się też pozostawienie zbyt dużej liczby liści na sadzonce, co powoduje szybkie więdnięcie i gnicie. Odcinanie sadzonek z częścią kwiatostanu także obniża ich zdolność do wytwarzania korzeni, gdyż roślina traci energię na kwitnienie, a nie na ukorzenianie.
Innym często spotykanym błędem jest stosowanie zbyt ciężkiego lub niejałowego podłoża, w którym łatwo rozwijają się patogeny i pleśnie. Zbyt głębokie sadzenie oraz brak usuwania dolnych liści prowadzi do gnicia i zaparzenia sadzonek. Dodatkowo wielu ogrodników nie zabezpiecza miejsca cięcia preparatami przeciwgrzybiczymi, co zwiększa ryzyko porażenia przez choroby.
Podczas podlewania też łatwo o pomyłki. Przelanie sadzonek oraz zraszanie liści sprzyjają rozwojowi szarej pleśni, natomiast przesuszenie powoduje szybkie więdnięcie. Po pobraniu nie należy wystawiać sadzonek na bezpośrednie słońce – silne światło hamuje proces ukorzeniania i wywołuje stres fizjologiczny. Regularne wietrzenie, ale bez przeciągów, oraz utrzymanie stabilnej temperatury 20–22°C sprzyjają prawidłowemu ukorzenieniu.